Jacek Kaczmarski
Muzyk

Biografia

Zródło: Spotify

Jacek Marcin Kaczmar­ski (ur. 22 marca 1957 w Warsza­wie, zm. 10 kwietnia 2004 w Gdańsku) – polski poeta, prozaik, kompo­zy­tor i piosen­karz, twórca tekstów piosenek. Znany głównie dzięki piosen­kom o tematyce histo­rycz­nej (Rejtan, czyli raport ambasa­do­ra; Sen Katarzy­ny II, Lekcja historii klasycz­nej, Jałta, Ballada wrześnio­wa) i społecz­no-politycz­nej (Mury, Nasza klasa, Obława).

Postać powszech­nie kojarzo­na z etosem pierw­szej "Solidar­no­ści" oraz stanem wojennym – okresem, kiedy jego liryka, rozpo­wszech­nia­na w nieofi­cjal­nych wydaw­nic­twach, identy­fi­ko­wa­na była jako głos antyko­mu­ni­stycz­nej opozycji.

Życiorys

Jacek Kaczmar­ski był synem wielo­let­nie­go prezesa Zarządu Głównego Związku Polskich Artystów Plasty­ków Janusza Kaczmar­skie­go, oraz malarki Anny Troja­now­skiej-Kaczmar­skiej, która po swojej matce Felicji z domu Szlach­taub była Żydówką, człon­ki­nią Stowa­rzy­sza­nia Dzieci Holocau­stu. Uczęsz­czał do XV Liceum Ogólno­kształ­cą­ce­go im. Narcyzy Żmichow­skiej w Warsza­wie (do tej samej klasy uczęsz­czał m.in. Jarosław Linden­berg). W 1980 ukończył studia na Wydziale Poloni­sty­ki Uniwer­sy­te­tu Warszawskiego.

Działal­ność artystycz­ną rozpo­czął w połowie lat 70. XX w., jednak teksty do wielu utworów powsta­wa­ły dużo wcześniej. Zadebiu­to­wał na Warszaw­skim Jarmarku Piosenki w 1976 roku, a rok później na Studenc­kim Festi­wa­lu Piosenki w Krakowie zdobył nagrodę za utwór Obława. Związany był z kabare­tem "Pod Egidą" Jana Pietrza­ka, grupą Piosen­ka­riat oraz Teatrem na Rozdrożu.

W 1979 wraz z Przemy­sła­wem Gintrow­skim i Zbignie­wem Łapiń­skim przygo­to­wał program poetycki Mury. Następ­nym wspólnym progra­mem był Raj. W 1981 Jacek Kaczmar­ski zdobył nagrodę dzien­ni­ka­rzy na Festi­wa­lu Piosenki Polskiej w Opolu za Epita­fium dla Włodzi­mie­rza Wysoc­kie­go, następ­nie (w sierpniu) drugą nagrodę na Festi­wa­lu Piosenki Prawdzi­wej w Gdańsku. Kolejne programy to Muzeum – poetyc­kie inter­pre­ta­cje polskie­go malar­stwa nawią­zu­ją­ce do ostat­nich dwustu lat polskiej historii oraz Krzyk – z tytuło­wym utworem napisa­nym do obrazu Edwarda Muncha. Utwór Mury stał się, wbrew pierwot­ne­mu znacze­niu, hymnem rodzącej się "Solidar­no­ści" i antyko­mu­ni­stycz­nej opozycji ([https://​culture​.pl/​r​u​/​a​r​t​i​c​l​e​/​p​u​s​t​-​s​t​e​n​y​-​r​u​h​n​u​t​-​r​u​h​n​u​t​-​r​u​h​n​u​t​-​1​0​-​g​l​a​v​n​y​h​-​p​o​l​s​k​i​h​-​p​e​s​e​n​-​o​-​s​v​o​b​ode Пусть стены рухнут, рухнут, рухнут! 10 главных польских песен о свободе], Culture​.pl.) .

U schyłku 1981, podczas trasy koncer­to­wej Kaczmar­skie­go we Francji, w Polsce ogłoszo­no stan wojenny. Przeby­wa­jąc na emigra­cji koncer­to­wał on m.in. w Stanach Zjedno­czo­nych, Kanadzie, Austra­lii, RPA, Izraelu oraz w większo­ści krajów Europy Zachod­niej. Wystę­po­wał na rzecz podziem­nej "Solidar­no­ści", brał udział w licznych akcjach charytatywnych.

W 1984 został człon­kiem Redakcji Rozgło­śni Polskiej Radia Wolna Europa w Monachium z własnym progra­mem "Kwadrans Jacka Kaczmar­skie­go". Pisał też komen­ta­rze politycz­ne, prowa­dząc audycję tego radia "Fakty, Wydarze­nia, Opinie". W tym samym czasie wydawane niele­gal­nie w podzie­miu kasety z utworami Kaczmar­skie­go krążyły po Polsce. W RWE pracował do zamknię­cia sekcji polskiej w 1994 roku. Na emigra­cji powstały kolejne nowe zbiory poezji i albumy, a wśród nich: Zbroja (1982), Przej­ście Polaków przez Morze Czerwone (1983), Mój Zodiak (1985), Kosmo­po­lak (1987), Notatnik austra­lij­ski (1988), Dzieci Hioba (1989) oraz Głupi Jasio (1989).

Po powrocie do Polski w 1990 odbył, wraz ze Zbignie­wem Łapiń­skim, pierwszą po 9 latach emigra­cji trasę koncer­to­wą, za której płytową wersję (Live) otrzymał w 2002 platy­no­wą płytę. W 1993 powstała nowa płyta – Wojna Postu z Karna­wa­łem – w warstwie muzyczno-wykonaw­czej przygo­to­wa­na wspólnie z Przemy­sła­wem Gintrow­skim i Zbignie­wem Łapiń­skim. W 1994 roku powstały dwa kolejne programy: Sarmatia oraz zbiór kolęd i pasto­ra­łek – Szukamy stajenki. Na półki księgarń trafiła debiu­tanc­ka powieść autobio­gra­ficz­na Kaczmar­skie­go – Autopor­tret z kanalią. W tym samym roku Kaczmar­ski napisał libretto musicalu Kuglarze i wisielcy z muzyką Jerzego Satanow­skie­go. Rok później powstał kolejny program pt. Pochwała łotro­stwa.

W roku 1995 Jacek Kaczmar­ski wraz z drugą żoną Ewą i 7-letnią córką Patrycją ([http://archive.is/20120804032419/http://www.kaczmarski.art.pl/media/artykuly/1997/zona_postawila_mu_warunek.php Żona posta­wi­ła mu warunek: albo wódka, albo ja].) osiedlił się w Austra­lii, skąd przyjeż­dżał do Polski na koncerty i promocje kolej­nych płyt. Pobyt w Austra­lii zaowo­co­wał nowymi tekstami, utrwa­lo­ny­mi na płycie Między Nami (1997) oraz Dwie Skały, nagranej w grudniu 1999. Pisał też kolejne powieści, które ukazały się w Polsce: Plaża dla psów, O aniołach innym razem – z 1999 oraz Napój Ananków (2000). Kolejną złotą płytę otrzymał za Krzyk.

W 2001 Kaczmar­ski obcho­dził 25-lecie działal­no­ści artystycz­nej. Za jego życia ukazały się jeszcze płyty: Dwadzie­ścia (5) lat później (2001) i Mimocho­dem (2002), a już po śmierci – tomik poezji pt. "Tunel", zestaw "Syn marno­traw­ny" (2004), zawie­ra­ją­cy komplet wszyst­kich płyt, tych polskich i tych zagra­nicz­nych, nagra­nych przez poetę oraz zestaw "Suple­ment" (2006) z utworami nie zareje­stro­wa­ny­mi na oficjal­nych płytach. Ostatnim utworem Kaczmar­skie­go był niedo­koń­czo­ny poemat O Münch­hau­se­nie, podej­mu­ją­cy proble­ma­ty­kę akcesji Polski do Unii Europej­skiej, którego wstępną część napisał 9 kwietnia 2004.

Na przeło­mie 2001 i 2002 Kaczmar­ski zauważył u siebie bóle gardła i trudno­ści ze śpiewa­niem. 12 stycznia 2002 odbył ostatni koncert w Arcueil pod Paryżem z progra­mem "Szukamy stajenki", kolejne koncerty odwołał z uwagi na zły stan zdrowia. W marcu 2002 zdiagno­zo­wa­no u Jacka Kaczmar­skie­go zaawan­so­wa­ne stadium płasko­na­błon­ko­we­go raka przełyku. Przed śmiercią został ochrzczo­ny w wyznaniu rzymsko­ka­to­lic­kim. 24 kwietnia jego prochy spoczęły w Alei Zasłu­żo­nych na Cmenta­rzu Wojsko­wym na Powąz­kach w Warsza­wie (kwatera C31-tuje-17).

Nagrobek, pierwot­nie przed­sta­wia­ją­cy struny gitary rozpięte między dwiema skałami, został zdewa­sto­wa­ny. Autorem przepro­jek­to­wa­nia uwzględ­nia­ją­ce­go kradzież strun jest Janusz Kaczmar­ski, ojciec poety ([http://​www​.fundacja​-kaczmar​ski​.org/​i​n​d​e​x​.​p​h​p​?​t​r​e​s​c​=​g​rob Strona Fundacji im. Jacka Kaczmar­skie­go].) .

Był człon­kiem Stowa­rzy­sze­nia Pisarzy Polskich, zasiadał też w Radzie Nadzor­czej Stowa­rzy­sze­nia Pracow­ni­ków Rozgło­śni Polskiej Radia Wolna Europa.

Twórczość

Jacek Kaczmar­ski był przede wszyst­kim poetą. Napisał ponad 600 wierszy, 5 powieści i dwa libretta. Był także kompo­zy­to­rem muzyki do swoich wierszy i pieśnia­rzem – ponad 25 lat wykony­wał swoje utwory na scenie. Repre­zen­to­wał nurt tzw. piosenki autor­skiej, czyli w całości stworzo­nej przez jedną osobę, tak w warstwie teksto­wej, muzycz­nej, jak i wykonawczej.

Poezja

Jacek Kaczmar­ski w warstwie formal­nej czerpał z klasycz­nych systemów wersy­fi­ka­cyj­nych oraz podkre­ślał wyrazi­stość brzmie­nio­wą rymem – stosując te schematy jako element uwidocz­nia­ją­cy wymowę i konota­cje utworu. Posłu­gi­wał się zarówno wierszem sylabo­to­nicz­nym, gdzie stała liczba sylab i regular­ność stóp precy­zyj­nie wyznacza ramy wiersza (np. Włóczę­dzy), ale też łamał konwen­cję tam, gdzie niere­gu­lar­ność stano­wi­ła walor seman­tycz­ny – dodawała dynamiki i korespon­do­wa­ła z treścią wiersza (np. Kołysan­ka dla Kleopa­try). W niektó­rych utworach posłu­gi­wał się wręcz wierszem wolnym (Zbignie­wo­wi Herber­to­wi, Tren spadko­bier­ców). W wielu utworach przyjęta konwen­cja miała za dodat­ko­we zadanie osadzić wiersz w "cudzej" styli­sty­ce poetyc­kiej, co najczę­ściej wiązało się także z wydoby­ciem najistot­niej­szych motywów tematycz­nych i stano­wi­ło rodzaj gry poetyc­kiej, pastiszu a niekiedy hołdu poecie. W takiej roli zasto­so­wał Kaczmar­ski m.in. strofę mickie­wi­czow­ską, moder­ni­stycz­ną styli­sty­kę Brunona Jasień­skie­go, czy charak­te­ry­stycz­ną frazę Norwida bądź Herberta.

W swojej poezji wykorzy­sty­wał środki styli­stycz­ne, takie jak instru­men­ta­cje głoskowe ("I bluźnią bliźni, żem ich zbrudził"), perso­ni­fi­ka­cje, metoni­mie ("Polskę zwinął w rulon"), wyzyski­wał podobne brzmie­nie i dwuznacz­ność słów, przeci­wień­stwa. Tworzył też neolo­gi­zmy ("Sodomora", "lalkolep") i wykorzy­sty­wał barbaryzmy.

Poezję Kaczmar­skie­go cechuje wielo­war­stwo­wa metafo­ry­ka. Obok metafor języko­wych, utartych w obyczaju języko­wym zwrotów, wystę­pu­ją skompli­ko­wa­ne metafory poetyc­kie. Posłu­gi­wał się środkami uwydat­nia­ją­cy­mi motywa­cje i zależ­no­ści językowe np. gry słów, powtó­rze­nia, antyme­ta­bo­le ("gryzące pochwały-pochwal­ne gryzmoły"), parono­ma­zje, figury etymo­lo­gicz­ne, homonimy, przekształ­ce­nia fraze­olo­gicz­ne i brzmie­nio­we ("szatan ponoć ma dwa końce"). Pojawia­ły się również w jego twórczo­ści metafory-alegorie i symbole rozcią­gnię­te na cały tekst literacki.

Muzyka

Kompozycje

Przewaga ballad o klasycz­nych rozwią­za­niach harmo­nicz­nych i rytmicznych.

Kompo­zy­cje utrzy­mu­ją się w klasycz­nym nurcie. Kaczmar­ski, za przykła­dem wcześniej­szych śpiewa­ją­cych poetów, czerpał z trady­cyj­nych wzorów z dala omijając współ­cze­sne kierunki muzyczne, chyba że służyło to określo­ne­mu celowi poetyckiemu.

"Staram się być wierny jednej zasadzie: kompo­nu­jąc muzykę opieram się na wzorcach klasycz­nych. Nie stosuję standar­dów jazzo­wych, blueso­wych, rocko­wych czy popowych. Chyba że ma to czemuś służyć. Ale to zdarza się rzadko" (Grażyna Preder, Pożegna­nie barda, Koszalin 2005, s. 120.) .

W począt­ko­wej fazie twórczo­ści słychać było ewident­ną fascy­na­cję muzyką Włodzi­mie­rza Wysoc­kie­go wyraża­ją­cą się w charak­te­ry­stycz­nych "rwanych" akordach (Nie lubię, Manewry) czy zmianach szybkie­go tempa (cykl Obław). Później nastąpił rozwój jego styli­sty­ki. Forma utworu zawsze odgry­wa­ła rolę służebną wobec tekstu, niejako go ilustru­jąc. Jako przykła­dy mogą posłużyć utwory jak Somosier­ra lub cykl Obława, których szaleń­cze tempa oddają wrażenie pędu – czy to szarży wojska, czy stada wilków, spokojny Poranek i wręcz knajacki refren Kuglarzy. Wszyst­kie te chwyty są typowymi przykła­da­mi retoryki muzycz­nej, gdzie muzyka ma służyć lepszemu przyswo­je­niu przez słucha­cza tekstu utworu.

Na wspól­nych progra­mach Tria odcisnę­ła się indywi­du­al­ność twórcza wszyst­kich trzech kompo­zy­to­rów: Przemy­sław Gintrow­ski wniósł specy­ficz­ny styl kompo­zy­cji, o bardzo nośnej melodyce i prostej harmonii, szcze­gól­nie pasujący do wykony­wa­nych przez niego wierszy Zbignie­wa Herberta, natomiast kompo­zy­cje Zbignie­wa Łapiń­skie­go charak­te­ry­zo­wa­ło skompli­ko­wa­nie formalne oraz harmo­nicz­ne i bogactwo aranża­cji fortepianowych.

Kaczmar­ski w celu ilustra­cyj­nym często nawią­zy­wał do różnych stylów muzycz­nych. W jego twórczo­ści solowej oraz w utworach Tria można usłyszeć motywy narodowe:

  • rosyj­skie (Encore, jeszcze raz…, Czastusz­ki o piere­stroj­ce)
  • ukraiń­skie (fragment – przyto­czo­ny zresztą "ze słuchu" i błędnie zacyto­wa­ny – ukraiń­skiej piosenki ludowej w Romansie histo­rio­zo­ficz­no-erotycz­nym o princes­sie Doni i parobku Ditku ze wstawką etnogra­ficz­ną)
  • stricte polskie (polonez Z pasa słuckie­go pożytek, warszaw­ski tzw. folk miejski – estetyka piosenki ulicznej: Karnawał w Victorii)
  • hiszpań­skie (flamenco Sąd nad Goyą, Zakopy­wa­nie głowy, tango Między nami)
  • francu­skie (walc paryski Pożegna­nie Okudżawy, gawot Artyści, oraz melodia karma­nio­li w Karma­nio­li)
  • amery­kań­skie (blues Przy ołtarzu baru, zydeco Źródło wszel­kie­go zła, Postmo­der­nizm)
  • japoń­skie (sposób akompa­nia­men­tu w Japoń­skiej rycinie);

Jednym z rzadkich w twórczo­ści Kaczmar­skie­go przykła­dów wykorzy­sta­nia standar­dów gatun­ko­wych do ilustra­cji utworu jest muzyka do Przyśpiew­ki byleja­kiej o europej­sko­ści Polaka (konwen­cja rapowa) i styli­zo­wa­ny na rockową balladę Dylan.

Spotkać można też dosłowne cytaty np.:

  • Saraban­da z Suity 11 d–moll G.F.Haendla w Nad spuści­zną po przod­kach deliberacje
  • Ukraina oraz fragment Marsy­lian­kiRejtan, czyli raport ambasadora
  • XIX-wieczna piosenka warszaw­ska "W Saskim Ogrodzie przy wodotry­sku" w zakoń­cze­niu Katynia
  • rosyjska pieśń wojenna Święta Wojna w zakoń­cze­niu Autopor­tre­tu Witkacego
  • polski hymn narodowy (przekształ­ce­nie) w zakoń­cze­niu Tradycji.
Instrumentarium

W utworach Kaczmar­skie­go domino­wa­ło ograni­czo­ne instru­men­ta­rium, obejmu­ją­ce żywe, klasycz­ne brzmie­nia instru­men­tów – gitar oraz fortepianu.

W aranża­cjach piosenek Kaczmar­skie­go usłyszeć można:

    • gitarę klasycz­ną solo – we wszyst­kich samodziel­nych progra­mach Kaczmarskiego
    • dwie gitary klasycz­ne – w niektó­rych aranża­cjach piosenek wykony­wa­nych przez Kaczmar­skie­go i Gintrow­skie­go, a także w piosen­kach granych wspólnie z Jackiem Majewskim
    • gitarę klasycz­ną i forte­pian – w progra­mach tworzo­nych ze Zbignie­wem Łapińskim
    • dwie gitary klasycz­ne, forte­pian – w progra­mach tworzo­nych przez Trio: Kaczmar­ski, Gintrow­ski, Łapiński

wyjąt­ko­wo, na zasadzie eksperymentu:

  • gitarę klasycz­ną i akustycz­ną oraz elektro­nicz­ne instru­men­ty klawi­szo­we – płyta Litania
  • forte­pian, gitarę basową, kwartet smycz­ko­wy i instru­men­ty dęte – płyta Szukamy Stajenki
  • gitary klasycz­ne, kontra­bas, instru­men­ty dęte, akordeon – płyta Między nami
Technika gry na gitarze

Jacek Kaczmar­ski trzymał gitarę odwrot­nie niż większość gitarzy­stów: struny szarpane lub uderzane były palcami lewej ręki, zaś struny na gryfie przyci­ska­ły palce dłoni prawej; ułożenie strun pozosta­wiał jednak niezmie­nio­ne. Pozwa­la­ło mu to łatwiej osiągać niektóre rozwią­za­nia brzmie­nio­we niż w przypad­ku gitary trzyma­nej w sposób klasyczny.

Rzekoma leworęcz­ność Jacka Kaczmarskiego

Dość powszech­nie uważa się, że Jacek Kaczmar­ski był leworęcz­ny. Przeświad­cze­nie takie wynika zapewne z odwrot­ne­go trzyma­nia przez niego gitary, był on jednak prawo­ręcz­ny. Wątpli­wo­ści rozwiewa sam poeta w wywiadzie:

― Nie jest trudno zauważyć, że grasz na gitarze lewą ręką, chociaż ułożenie strun jest typowe dla gitarzy­sty prawo­ręcz­ne­go. Jednak autogra­fy rozda­jesz ręką prawą. Czy to znaczy, że jesteś oburęczny?
Jacek Kaczmar­ski ― Rzeczy­wi­ście, równo­mier­nie mam rozwi­nię­te obie ręce. Jeśli chodzi o grę na gitarze lewą ręką to wynika ona z mojej niewie­dzy, zwykłej ignoran­cji. Od samego początku grałem odwrot­nie nie wiedząc, iż można się tak posłu­gi­wać tym instru­men­tem tylko wystar­czy zmienić kolej­ność strun. Zanim się jednak zorien­to­wa­łem, umiałem się już całkiem nieźle poruszać na kilku akordach. Potem, dla żartów, nauczy­łem się grać prawo­stron­nie kilku funkcji po to, aby podczas koncer­tów trochę się zabawić: raz grać lewą, a raz prawą ręką. Następ­nie, gdy już moja twórczość zaczęła się krysta­li­zo­wać dostrze­głem, iż trzyma­nie na odwrót daje mi pewną przewagę nad prawo­ręcz­ny­mi. Przede wszyst­kim inaczej brzmią akordy oraz pochody basowe, które w razie potrzeby imitują gitarę basową, tym bardziej że gram je palcami: wskazu­ją­cym i środko­wym ("Świat gitary klasycz­nej i akustycz­nej" nr 4 (4) sierpień/​wrzesień 1997, s. 56, rozmowa Tomasza Konfe­de­ra­ka z Jackiem Kaczmar­skim.) .

Proza

Proza Jacka Kaczmar­skie­go to powieści obycza­jo­we, z wyraźnym wątkiem autobio­gra­ficz­nym, a niekiedy elemen­ta­mi politi­cal fiction. Pierwsza powieść Autopor­tret z kanalią jest przewrot­nym rozli­cze­niem z mitem barda Solidar­no­ści. W powieści autor nie tylko nie oszczę­dza siebie samego, ale również środo­wi­ska solidar­no­ścio­we­go i polskiej emigra­cji, co przyczy­ni­ło się do utrwa­le­nia jego obrazu jako twórcy niepo­kor­ne­go, dla którego nie istnieją tematy tabu.

W kolejnej powieści Plaża dla psów, autor ukazuje codzien­ne życie na końcu świata – w Austra­lii. Oczyma głównego bohatera spogląda na tych, którzy na nowym konty­nen­cie próbują sobie poukła­dać życie. Autor polemi­zu­je z posta­wio­ną przez jednego z bohate­rów powieści tezą, że tak naprawdę "potrzeb­ne jest do szczę­ścia czyste niebo, zdrowe jedzenie i kocha­ją­ca kobieta", komen­tu­jąc to nastę­pu­ją­co: "Więc tak się wydaje większo­ści ludzi, którzy się tam osiedla­ją i ta powieść jest między innymi o tym właśnie, że niestety nie. Każdy przyjeż­dża­ją­cy z zewnątrz (w tej książce jest wielu emigran­tów z różnych stron świata) szuka właśnie tej prostej recepty na szczę­ście. A tymcza­sem przywozi ze sobą swoją własną klaustro­fo­bię, swoją przeszłość, z którą się nie pogodził, swoje indywi­du­al­ne słabości, lęki i tym zatruwa życie sobie i najbliż­szym, dopro­wa­dza­jąc do tragedii" (Audycja "Sekrety – konkrety", wrzesień 1999, program III PR.) .

Kaczmar­ski napisał również książkę o pracy w Radiu Wolna Europa (Napój Ananków), która posiada element fanta­sty­ki. Opowiada ona o narodzie Ananków, o ich historii i mitolo­gicz­nej wizji stworze­nia świata. Akcja powieści natomiast dzieje się w Monachium.

Kolejną satyrą społecz­no-politycz­ną z zawartym wątkiem autobio­gra­fii było – O aniołach innym razem. Powieść różni się od reszty tym, że nie operuje głównie obrazem, ale słowem. Opowiada o różnych typach ludzi których drogi skrzy­żo­wa­ły się w klinice odwyko­wej. Ponowne spotka­nie miało miejsce w Polsce po trans­for­ma­cji, gdzie byli witani jak bohate­ro­wie (bo byli emigran­ta­mi). W ojczyź­nie prowadzą działal­ność politycz­ną, chary­ta­tyw­ną i gospo­dar­czą, jednak szybko zostają "zmiesza­ni z błotem". Padło wtedy stwier­dze­nie: "Polityk to gnój! Ale w naszym kraju, bądź co bądź rolni­czym, zdaje się, że potrzeba dużo tego gnoju, żeby coś wyrosło." Bohate­ro­wie pod koniec powieści wyjeż­dża­ją z kraju, by zapomnieć o proble­mach i cieszyć się wolno­ścią na jachcie, wtedy na pytanie bohater­ki ("Czy wrócicie do ojczyzny?") autor odpowia­da sam sobie: "Panie Jacku, pan sam powinien wiedzieć najle­piej, że po tylu latach nie wraca się do ojczyzny, tylko przyjeżdża."

Wraz ze swoją córką Patrycją Volny, stworzył opowieść dla dzieci Życie do góry nogami, traktu­ją­cą o codzien­no­ści austra­lij­skiej widzia­nej oczami dziecka wycho­wa­ne­go w Europie.

Programy

Program – w sensie, w jakim używał tego pojęcia Kaczmar­ski – to cykl piosenek pomyśla­nych i zapla­no­wa­nych jako zamknię­ta całość, którego sens wykracza poza prostą sumę treści poszcze­gól­nych utworów. Zawsze jednak część utworów funkcjo­no­wa­ła w świado­mo­ści słucha­czy w oderwa­niu od całości (Kocha­now­ski, Niech…, Warchoł itp.). Były i takie utwory, które w progra­mie należały do kluczo­wych, ale funkcjo­no­wa­ły wyłącz­nie w jego kontek­ście (Epita­fium dla Sowizdrza­ła, Rokosz, Powrót z Syberii, Dęby itp.).

Tym, co spinało program w jedność, była myśl przewod­nia – mniej lub bardziej bezpo­śred­nio przedstawiona:

  • Sarmatia – nawią­zy­wa­ła do Polski szlachec­kiej i wywodzą­cych się z tego okresu współ­cze­snych przywar narodowych
  • Muzeum – opisywał kilka­na­ście obrazów polskie­go malar­stwa histo­rycz­ne­go z ostat­nich 200 lat historii (wyjątek stanowią Osły i ludzie)
  • Pochwała łotro­stwa jest pierw­szym przykła­dem programu nie posia­da­ją­ce­go jedno­znacz­ne­go tematu.

Sam autor nie popierał idei podno­sze­nia do rangi progra­mów cyklów piosenek, które z tych czy innych względów znalazły się na kasetach, ale w założe­niu progra­ma­mi nie były. Uznawał za programy wyłącz­nie te cykle, które były przez niego pomyśla­ne jako zamknię­te całości, a więc: Mury, Raj, Muzeum, Mój zodiak, Notatnik austra­lij­ski, Skruchy i erotyki dla Ewy, Wojna postu z karna­wa­łem, Sarmatia, Szukamy stajenki, Pochwała łotro­stwa, Między nami, Dwie skały, Mimocho­dem. Z drugiej strony – samo wydanie danego zbioru piosenek było wydarze­niem artystycz­nym, a co za tym idzie – funkcjo­no­wa­ły one w świado­mo­ści słucha­czy jako całość.

Najbardziej znane utwory

    • Obława
    • Nasza klasa
    • Źródło
    • Zbroja
    • Epita­fium dla Włodzi­mie­rza Wysockiego
W dorobku Jacka Kaczmar­skie­go znajduje się kilka "epita­fiów" poświę­co­nych twórcom. Epita­fium dla Włodzi­mie­rza Wysoc­kie­go zajmuje miejsce szcze­gól­ne, zarówno ze względu na wpływ, jaki Wysocki wywarł na twórczość Kaczmar­skie­go, jak i ze względu na kunsz­tow­ną formę i uniwer­sa­lizm porusza­nych tematów, dla których postać bohatera epita­fium jest jedynie pretekstem.
    • Mury
Pieśń – symbol. Inspi­ro­wa­na piosenką Lluísa Llacha, L’Estaca (Pal), do której melodii Jacek Kaczmar­ski napisał wiersz Mury. Piosenka stała się hymnem "Solidar­no­ści" i symbolem walki z reżimem, roli poety ("śpiewał, że czas by runął mur… oni śpiewali wraz z nim") mimo gorzkiej, paradok­sal­nej wymowy ostat­niej zwrotki, powszech­nie pomija­nej przez odbior­ców ("A mury rosną, łańcuch kołysze się u nóg"). Piosenka opowiada o niezro­zu­mie­niu artysty (Llacha) przez ludzi – paradok­sal­nie tak właśnie się stało z tą piosenką, gdyż często uważa się ją błędnie za antyre­żi­mo­wy protest-song.

Droga twórcza

Etapy twórczości

Mistrzowie

    • Włodzi­mierz Wysocki
Po spotka­niu z Wysockim w 1974 roku zrozu­mia­łem, że piosenka nie jest jedynie umiejęt­no­ścią napisa­nia tekstu i skompo­no­wa­nia muzyki. Może być sposobem wyraża­nia najgłęb­szych, najbar­dziej podsta­wo­wych treści. […] Myślę, że wszystko, co pisałem w latach 1974–1978, było pod wpływem Wysoc­kie­go, zarówno w materii poetyc­kiej, jak i w sposobie wykona­nia (W. Maszenda, Chcę konfron­ta­cji [rozmowa z J. Kaczmar­skim], Tygodnik Solidar­ność nr 18 (85).) .
Fascy­na­cja Wysockim wyrażała się w tłuma­cze­niach jego piosenek, parafra­zach i nawią­za­niach, a także naśla­do­wa­niem ekspre­sji wokalnej i swoistym ukształ­to­wa­niem świato­po­glą­du artystycznego.

Piosenki napisane według Wysoc­kie­go:

  • Ze sceny (1977, według Песня певца у микрофона)
  • Nie lubię (1976, według Я не люблю)
  • Obława, Obława II (1974 i 1983, według Охота на волков, Охота с вертолетов)
  • Czołg (1987, zainspi­ro­wa­ny pomysłem Wysoc­kie­go odnoto­wa­nym w jego dzienniku)
  • Linosko­czek (1982, inspi­ro­wa­ny pieśnią Канатоходец, dedyko­wa­ny Wysockiemu)
  • Koń wyści­go­wy (1987, według Бег иноходца)
  • Epita­fium dla Włodzi­mie­rza Wysoc­kie­go. Dwa wolniej­sze fragmen­ty są wariacją na temat piosenki tegoż – Баньку по-белому, przy zacho­wa­niu orygi­nal­nej melodii.
Tłumaczenia z Wysockiego
  • Cios w cios (1974)
  • Pada ciemność (1974)
  • Wydarze­nie w knajpie (1976)
  • Siedzimy tu przez niepo­ro­zu­mie­nie (1973)
  • Cud (1977)
  • Piosenka o radości życia (1977)
  • Góry (1974)
  • Statki (1974) Wysoc­kie­mu poświę­cił też Jacek Kaczmar­ski jeden ze swoich najsłyn­niej­szych utworów – Epita­fium dla Włodzi­mie­rza Wysoc­kie­go.
  • Bułat Okudżawa
  • Georges Brassens
  • Andrés Segovia
  • Bob Dylan

Jacek Kaczmar­ski był zafascy­no­wa­ny dokona­nia­mi muzycz­ny­mi Boba Dylana z wczesne­go okresu jego twórczo­ści. Dokony­wał tłuma­czeń jego utworów, niektóre z nich docze­ka­ły się nagrania. Występ Boba Dylana zamyka­ją­cy koncert na rzecz ludzi głodu­ją­cych w Etiopii, podczas którego artysta miał wystąpić pod wyraźnym wpływem środków psycho­ak­tyw­nych, skłonił Kaczmar­skie­go do napisa­nia utworu znanego jako Bob Dylan bądź Epita­fium dla Boba Dylana.

Tłuma­cze­nia z Dylana:

  • Ja nim nie będę (1974)
  • Ciężki deszcz (1972)

Inspiracje

Literackie

Jacek Kaczmar­ski obficie korzy­stał ze skarb­ni­cy litera­tu­ry polskiej i świato­wej, czerpiąc z niej inspi­ra­cję, traktu­jąc jako podstawę do gry z czytel­ni­kiem, a czasem przeno­sząc na grunt polski twórczość innych poetów w tłuma­cze­niach i parafra­zach. Nawią­zy­wał do styli­sty­ki innych poetów, do motywów funkcjo­nu­ją­cych w dziełach litera­tu­ry. Inkru­sto­wał swoje teksty cytatami z dzieł literac­kich (np. O wojnie galij­skiej Juliusza Cezara), dokumen­tów histo­rycz­nych, czy tekstów kultury – np. kolęd.

Malarskie

Wiersz Data Obraz Autor Data Technika Lokali­za­cja
Alegoria malar­stwa 2003 Alegoria malar­stwa (a. W pracowni artysty, Sztuka Malarska) Johannes Vermeer van Delft 1662–1665 olej na płótnie Austria, Wiedeń, KHM
Ambasa­do­ro­wie 1987 Ambasa­do­ro­wie Hans Holbein 1533 olej na płótnie Wielka Brytania, Londyn, National Gallery
Arka Noego 2003 Arrasy Wawel­skie: Rozmowa Noego z Bogiem, Budowa arki Noego, Wejście zwierząt do arki, Zesłanie potopu warsz­ta­ty Willema i Jana de Kempe­ne­era, Jana van Tieghema i Nicolasa Leyniersa 1550–1560 arras Polska, Kraków, Wawel
Astrolog 2003 Doktor Faust Rembrandt Harmen­szo­on van Rijn 1651 akwatin­ta, sucha igła Holandia, Amster­dam, Rijksmuseum
Autopor­tret Witkacego 1980 Autopor­tret Stani­sław Ignacy Witkiewicz 1939 pastele Polska, Katowice, Muzeum Sląskie
Bar w Folies-Bergére 1978 Bar w Folies-Bergère Édouard Manet 1882 olej na płótnie Wielka Brytania, Londyn, Courtauld Gallery
Birkenau 1981 Birkenau Jerzy Krawczyk 1961 olej na płótnie Polska, Warszawa, MN
Czerwony autobus 1981 Autobus (Czerwony autobus) Broni­sław Wojciech Linke 1959–1961 olej na płótnie Polska, Warszawa, MN
Czyta­ją­ca list 1992 Kobieta w błękit­nej sukni Johannes Vermeer van Delft 1662–1665 olej na płótnie Holandia, Amster­dam, Rijksmuseum
Dali 1978 Uporczy­wość pamięci, Miękka konstruk­cja z gotowaną fasolką – przeczu­cie wojny domowej, Widmo seksa­pi­lu, Geopo­li­tycz­ne dziecko obser­wu­ją­ce narodzi­ny Nowego Człowieka Salvador Dalí 1931–1943 olej na płótnie  
Dawid 1979 Dawid Michał Anioł 1504 rzeźba w marmurze Włochy, Floren­cja, Galleria dell’Accademia
Encore, jeszcze raz 1977 Encore, jeszcze, encore! Paweł Fiedotow 1851–1852 olej na płótnie Rosja, Moskwa, Galeria Tretiakowska
Kanapka z człowiekiem 1977 Kaniba­lizm (Kanapka z człowiekiem) Broni­sław Wojciech Linke 1951 olej na płótnie Polska, Warszawa, MN
Karzeł 1982 Portret błazna Diego de Acedo, zw. El. Primo Diego Velázqu­ez   olej na płótnie Hiszpa­nia, Madryt, Muzeum Prado
Kobieta trzyma­ją­ca wagę (ok. 1664) 2003 Ważąca perły (Kobieta z wagą) Johannes Vermeer van Delft 1664 olej na płótnie USA, Waszyng­ton, National Gallery of Art
Kredka Kramsz­ty­ka 1993 Rodzina w getcie Roman Kramsz­tyk 1942 rysunek  
Krzyk 1978 Krzyk Edvard Munch 1893 Olej, tempera i pastel na kartonie Norwegia, Oslo, Galeria Narodowa
Książę 1979 Książę Paul Klee      
Lekcja anatomii doktora Tulpa 1992 Lekcja anatomii doktora Tulpa Rembrandt Harmen­szo­on van Rijn 1632 olej na płótnie Holandia, Haga, Mauritshuis
List miłosny 2003 List miłosny Johannes Vermeer van Delft 1665–1670 olej na płótnie Holandia, Amster­dam, Rijksmuseum
Mistrz Hiero­ni­mus van Aeken z Herto­gen­bosch zwany Boschem 1977 Ogród ziemskich rozkoszy Hieronim Bosch 1480–1490 olej na desce, tryptyk Hiszpa­nia, Madryt, Prado
Młody Bachus 1978 Bachus Miche­lan­ge­lo Merisi da Caravaggio 1596 olej na płótnie Włochy, Floren­cja, Uffizi
Nokturn z niespodzianką 2003 Satyr i śpiąca kobieta Pablo Picasso     Wielka Brytania, Londyn, Tate
Okłada­ją­cy się kijami 2000 Walka na kije Franci­sco Goya 1821–1823 fresk Hiszpa­nia, Madryt, Muzeum Prado
Osły i ludzie 1980 Kaprysy: 42. Ty, który nie możesz; 38. Bravissimo Franci­sco Goya 1797–1798 Akwatin­ta  
Pejzaż z szubienicą 1978 Pejzaż z szubienicą Pieter Bruegel 1568 Olej na drewnie Niemcy, Darmstadt, Hessi­sches Lande­smu­seum Darmstadt
Przepo­wied­nia Jana Chrzciciela 2001 Kazanie św. Jana Chrzciciela Pieter Bruegel 1566 Olej na drewnie Muzeum Sztuk Pięknych w Budapeszcie
Siedem grzechów głównych 1991 Rycerz, śmierć i diabeł Albrecht Dürer 1513 Grafika Holandia, Rotter­dam, Museum Boijmans Van Beuningen
Siedem grzechów głównych 1991 Bitwa Aleksan­dra Wielkie­go z Dariu­szem III pod Issos Albrecht Altdor­fer 1528–1529 Olej na drewnie Niemcy, Monachium, Stara Pinakoteka

Filmowe

W twórczo­ści Kaczmar­skie­go znalazło się również miejsce na odwoła­nia do filmów:

  • Rublow, StalkerOfiara odwołują się do dzieł Andrieja Tarkowskiego,
  • Kuglarze to utwór inspi­ro­wa­ny filmem Wieczór kuglarzy w reżyse­rii Ingmara Bergmana,
  • piosenka Reportaż jest inspi­ro­wa­na opowia­da­niem filmowca, Jacka Petryc­kie­go, na temat wojny w Bośni,
  • utwór Casanova-Fellini (scena niemiec­ka) nawią­zu­je do filmu Casanova Federico Felli­nie­go z 1976 r.

Dzieła

Poezja

  • Wiersze i Piosenki, Paryż 1983
  • Mój zodiak, 1985
  • 30 wierszy i piosenek, 1987
  • Rozbite oddziały, 1988
  • A śpiewak także był sam – z przed­mo­wą Stani­sła­wa Stabro, Oficyna Wydaw­ni­cza Volumen, Warszawa 1998
  • Biblio­te­ka bardów – Jacek Kaczmar­ski, Twój Styl, Warszawa 2000
  • Ale źródło wciąż bije… – z przed­mo­wą Krzysz­to­fa Gajdy, Wydaw­nic­two Marabut, Warszawa 2002
  • Tunel, Tower Press, Gdańsk 2004
  • Antolo­gia poezji, Wydaw­nic­two Demart 2012
  • Między nami. Wiersze zebrane, Wydaw­nic­two Prószyń­ski i S-ka, 2017

Proza

  • Autopor­tret z kanalią, 1994
  • Plaża dla psów, 1998
  • O aniołach innym razem, 1999
  • Życie do góry nogami, 1996
  • Napój Ananków, 2001

Śpiewniki

  • Utwory Jacka Kaczmar­skie­go, wyd. "Alba", Opole 1990
  • Mury, 1990
  • Raj, 1990
  • Muzeum, 1990
  • Kosmo­po­lak, 1990
  • Dzieci Hioba, 1990
  • Głupi Jasio, 1990
  • Bankiet, 1990
  • Wojna postu z karna­wa­łem, 1997
  • Sarmatia, 1995
  • Szukamy Stajenki, 1995
  • Pochwała łotro­stwa, 1996
  • Encore, jeszcze raz encore – piosenki z lat 74–95, część I, 1998
  • Pejzaż z szubie­ni­cą – piosenki z lat 74–95, część II, 1998
  • Wiosna – piosenki z lat 74–95, część III, 1998
  • Dwie skały, 2000

Wydawnictwa podziemne

Po roku 1981, kiedy płytę z progra­mem Krzyk cenzura, zamiast do dystry­bu­cji, skiero­wa­ła na przemiał, szcze­gól­nie zaś po rozpo­czę­ciu przez Jacka Kaczmar­skie­go działal­no­ści w Radiu Wolna Europa – oficjal­nie w Polsce nie można było wydawać jego twórczo­ści. Nie znaczy to, że nie była ona znana. Popular­ność piosenek Kaczmar­skie­go rosła w dużej mierze dzięki wydaw­nic­twom podziem­nym. O sile oddzia­ły­wa­nia wydaw­nictw podziem­nych można było się przeko­nać w 1990 roku, kiedy to na pierwsze "poemi­gra­cyj­ne" koncerty Kaczmar­skie­go przycho­dzi­ły tysiące słuchaczy.

  • Muzeum, Warszawa 1981
  • Raj, Warszawa 1981
  • Zbroja, Kraków 1982
  • Zbroja, Poznań 1982
  • Zbroja, "Wytrwa­łość", Warszawa 1982
  • Zbroja, Wyd. Ruchu Oporu NZS, Kraków 1982
  • Zbroja [teksty piosenek], Przedr. z: Warszawa: "Wytrwa­łość", 1982
  • Kaczmar­ski Jacek, "Bez Debitu", Warszawa 1983
  • Zbroja utwory napisane na emigra­cji, "Słowo Podziem­ne", Warszawa 1983
  • Śpiewnik polski, "Aspekt", Wrocław 1984
  • Wiersze i piosenki, "Cel", 1984
  • Utwory zebrane, "Pokole­nie", Warszawa 1984, 1985
  • Horoskop, Wrocław 1985
  • Wiersze i piosenki, 1985
  • Wiersze i piosenki, "Bez Cięć", Kraków 1986
  • Wiersze i piosenki, "Bez Cięć", Kraków 1986
  • Wiersze i piosenki, "Bez Cięć", Kraków 1986
  • Wiersze i piosenki, "Kierunki", 1986
  • Mój zodiak, Warszawa 1987
  • Przej­ście Polaków przez Morze Czerwone, Nieza­leż­na Oficyna Wydaw­ni­cza, Warszawa 1987
  • Bajka o Polsce wiersze i piosenki, "to", Toruń, 1988
  • Kosmo­po­lak [wywiad z piosen­ka­rzem, akordy na gitarę], "Nowa fala", Gdańsk 1988
  • Peresto­ika, Warszawa 1988
  • Rozbite oddziały wiersze i piosenki 1985–1988, Kraków 1988
  • Krzyk piosenki Jacka Kaczmar­skie­go, Oficyna "Solidar­ność", Szczecin 1989
  • Pięć sonetów o umiera­niu komuni­zmu [piosenki z lat 1988–1989], Oficyna Wydaw­ni­cza 63, Warszawa 1989
  • Śpiewnik, Kraków 1989

Powyższa biblio­gra­fia wydaw­nictw podziem­nych została sporzą­dzo­na na podsta­wie katalo­gów Biblio­te­ki Narodo­wej. Niektóre zapisy nie posia­da­ją miejsc wydania lub nazwy wydaw­nic­twa. Wynika to z charak­te­ru publi­ka­cji ukazu­ją­cych się poza oficjal­nym obiegiem wydawniczym.

Udział w filmach

Pojawił się w filmie Krzysz­to­fa Kieślow­skie­go pt. Przypa­dek gdzie wykony­wał parafra­zę Wysoc­kie­go pt. Nie lubię.

Odznaczenia

  • Krzyż Koman­dor­ski Orderu Odrodze­nia Polski – pośmiert­nie (2006, za wybitne zasługi w działal­no­ści na rzecz przemian demokra­tycz­nych w Polsce, za osiągnię­cia w pracy zawodo­wej i społecz­nej).
  • Krzyż Kawaler­ski Orderu Odrodze­nia Polski (2000, za wybitne zasługi w działal­no­ści w ruchu studenc­kim, za osiągnię­cia w pracy zawodo­wej i społecz­nej)Według źródła został odzna­czo­ny za zasługi w SZSP. W rozmowie ze studen­ta­mi poznań­skiej poloni­sty­ki sam Kaczmar­ski podkre­ślił, że o swoich "zasłu­gach w SZSP" dowie­dział się w chwili odbie­ra­nia orderu. Wcześniej nie miał pojęcia, że dostaje to odzna­cze­nie za działal­ność w SZSP, w którym zresztą nigdy nie był. Uznał też, że była to celowa manipu­la­cja, gdyż wcześniej infor­mo­wa­no go, że zostanie odzna­czo­ny "za swoje osiągnię­cia i zasługi" (..

Upamiętnienie

Pomimo śmierci Jacek Kaczmar­ski dalej jest ważną postacią polskiej kultury. Jego utwory inter­pre­to­wa­ne są na nowo nie tylko w kręgach piosenki poetyc­kiej, ale również w nurcie komer­cyj­nym. Organi­zo­wa­ne są festi­wa­le poświę­co­ne jego twórczo­ści. Powstają również wydaw­nic­twa opisu­ją­ce­go jego życie i działal­ność artystyczną.

22 marca 2007, w 50 rocznicę urodzin, Sejm RP uczcił pamięć Jacka Kaczmar­skie­go, podkre­śla­jąc jego szcze­gól­ne zasługi dla Polski.

Wydawnictwa książkowe

  • Krzysz­tof Gajda: To moja droga Biogra­fia Jacka Kaczmar­skie­go. Wydaw­nic­two Dolno­ślą­skie, 2009. ISBN: 978-83-245-8761-2.
  • Zostały jeszcze pieśni… Jacek Kaczmar­ski wobec tradycji pod red. Krzysz­to­fa Gajdy i Michała Traczyka. MG Wydaw­nic­two, 2010. ISBN: 978-83-61297-92-5.
  • Piotr Wiroński: Wbrew, pomimo i dlatego: analiza twórczo­ści Jacka Kaczmar­skie­go. Akade­mic­ka Kraków, 2011. ISBN: 978-83-7638-131-2.
  • Diana Wasilew­ska, Iwona Grabska: Lekcja historii Jacka Kaczmar­skie­go. Demart Wydaw­nic­two, 2012. ISBN: 978-83-7427-636-8.
  • Krzysz­tof Gajda: Jacek Kaczmar­ski w świecie tekstów. Poznań: Wydaw­nic­two Poznań­skie, 2013. ISBN: 978-83-7177-952-7.

Wydawnictwa muzyczne

  • Habakuk: A ty siej (2007)
  • Strachy na Lachy: Autor (2007)
  • Jacek Bończyk, Mirosław Czyży­kie­wicz, Hadrian Filip Tabęcki: Raj (2008)
  • Jacek Bończyk, Sylwia Najah, Klemen­ty­na Umer, Kameleon Qartet: Dzieci Hioba (2010)
  • Maria Sadowska, Anna Serafiń­ska, Janusz Szrom: Kaczmar­ski & Jazz (2010)
  • Trio Łódzko-Chojnow­skie: Pożytek z odmień­ców (2011)
  • Mateusz Nagórski, Andrzej Dębowski: Skruchy i erotyki dla Ewy (2015)
  • Mateusz Nagórski: Jacek Kaczmar­ski w świecie baśni (2015)

Zloty, festiwale i wydarzenia cykliczne

    • Metamor­fo­zy Senty­men­tal­ne: Lubelski Festiwal Piosenki Autor­skiej i Poetyc­kiej im. Jacka Kaczmar­skie­go, Lublin (drugi weekend marca)
    • Źródło wciąż bije: Festiwal Piosenek Jacka Kaczmar­skie­go, Bydgoszcz (drugi weekend czerwca)
    • Nadzieja: Festi­wa­lu Piosenki Poetyc­kiej im. Jacka Kaczmar­skie­go, Kołobrzeg
    • Kaczmar­ski Encore Festival, Gdynia. Organi­za­tor: Fundacja im. Jacka Kaczmarskiego
    • Czaty Zamkowe, Zamek Bolków
    • kaczmar­ski under­gro­und, Kraków, Marszo­wi­ce k. Gdowa (przełom sierpnia i września)
    • Wrocław­ski Salon Jacka Kaczmar­skie­go, Wrocław (wydarze­nie cykliczne)
    • Koncerty Pamięci Jacka Kaczmar­skie­go, Toruń (przełom Marca- Kwietnia) – organi­za­tor Studenc­ki Krąg Instruk­tor­ski Uniwer­sy­te­tu Mikołaja Koper­ni­ka im. Tony’ego Halika

Poza wymie­nio­ny­mi wydarze­nia­mi w wielu miastach Polski organi­zo­wa­ne są pojedyn­cze koncerty poświę­co­ne twórczo­ści Jacka Kaczmar­skie­go. Szcze­gól­nie często odbywają się one w Śródmiej­skim Ośrodku Kultury w Krakowie.

Zespoły i wykonawcy

  • Trio Łódzko-Chojnow­skie
  • Mateusz Nagórski
  • Triada Poetica
  • Kwartet ProForma
  • Michał Wilgocki & Judyta Gąsior – Piosenka Poetycka
  • Adam Mortas z zespołem ENCORE
  • Radosław Książek & Konrad Bieńko
  • Patrycja Polek & Adam Leszkiewicz
  • Adam Łapacz
  • Eliza Banasik
  • Jakub Kwaśniew­ski
  • Justyna Panfi­le­wicz

Filmy

Powstały filmy dokumen­tal­ne poświę­co­ne Jackowi Kaczmar­skie­mu: Kosmo­po­lak (1990, scena­riusz i reali­za­cja: Danuta Beata Postni­koff), Stacja Osowa (2007, scena­riusz i reżyse­ria: Paweł Zbierski), Jacek (2012, scena­riusz i reżyse­ria: Jakub Mędrzyc­ki), Bard (2013, scena­riusz: Mirosław Chojecki, Katarzy­na Koście­lak, reżyse­ria: Katarzy­na Kościelak).

Murale

  • Centrum Kultury "eSTeDe" (Gniezno)

Ulice

Imię Jacka Kaczmar­skie­go noszą:

  • rondo u zbiegu ulic Słowac­kie­go i Złota Karczma w Gdańsku od 16 kwietnia 2005,
  • ulica w Poznaniu na Strzeszynie,
  • skwer w Warsza­wie nieopo­dal liceum, do którego uczęsz­czał (nazwa od 20 czerwca 2012),
  • ulica nazwana wcześniej imieniem Zygmunta Modze­lew­skie­go na warszaw­skim Mokoto­wie (nazwa od 9 listo­pa­da 2017)
  • skwer na Mokotowe w Warsza­wie (Uchwała Nr XXXVIII/​1106/​2012 Rady Miasta Stołecz­ne­go w Warszawy z dnia 20 czerwca 2012 r. w sprawie nadania nazwy obiek­to­wui miejskie­mu w Dziel­ni­cy Mokotów m.st. Warszawy.) ,
  • ulica w centrum Wrocła­wia, przy której w czerwcu 2008 roku odsło­nię­to upamięt­nia­ją­ce­go go krasnala,
  • ogółem 20 miejsc upamięt­nia­ją­cych na terenie Polski.

Chcesz pomóc? Wesprzyj nas drobną kwota na Patronite.pl

Wesprzyj nas na Patronite.pl

#KULTURAWSIECI

Chcesz pomóc? Wesprzyj nas drobną kwota na Patronite.pl

Wesprzyj nas na Patronite.pl

#KULTURAWSIECI